Kilka dni temu zrobiłam tunikę - ze skarpetki.
Tak szczerze,
to nie wiedziałam,
że ze zwyczajnej skarpetki można zrobić tak fajne ubranko.
Nie przedłużając,
zdjęcia:
Teraz tunika jest trochę zwężona,
bo była strasznie szeroka. ;d
I jeszcze zdjęcie prezentujące,
ile słodyczy pożarłam,
gdy dowiedziałam się,
że wysłali Nanette:
P.S. Jakoś często dodaję notki... o,O
:) fajnie posprzątałaś ;)
OdpowiedzUsuń